Wielkie handlowe molochy, czyli hipermarkety

faktoring odwrotny

W okolicach wielkich miast, na ich terenie a nierzadko na ich obrzeżach, powstają największe powierzchniowo jednostki handlowe, zwane hipermarketami.

Przedrostek „hiper”, będący członem każdego słowa oznaczającego coś ponadwymiarowego, w tym przypadku odnosie się do sklepu, którego powierzchnia handlowa wynosi, oczywiście mniej więcej, od ośmiu tysięcy nawet do dwudziestu dwóch tysięcy metrów kwadratowych.

Hipermarket dający możliwość zaoferowania klientowi bardzo dużej liczby towarów, pochodzących oczywiście z najróżniejszych branż, posiada cechy zarówno sklepów dyskontowych, supermarketów jak i hurtowni.

Pozwala na dokonywanie globalnych zakupów często w bardzo korzystnych, w stosunku do innych sklepów, cenach.

Należy zauważyć, że na terenie hipermarketów ekspozycja towarowa jest bardzo zróżnicowana.

Możemy spotkać towary ulokowane na półkach, tematycznie umiejscowione w odpowiednich działach sklepów, jak i takie, które wystawiane są luzem, w koszach lub regałach znajdujących się na ich terenie.